Sernik nowojorski

Czy on taki nowojorski to nie wiem. Nie byłam jeszcze w Nowym Jorku. Ale może kiedyś... Wiec nie mogę powiedzieć czy smakuje tak samo jak oryginał. Przepis mam od znajomej. Swój zmodyfikowałam do wymiarów dziecięcej tortownicy (średnica 16 cm, wysokość minimum 5 cm) i składników, które miałam w domu. I muszę powiedzieć, że bardzo mam smakował. Mazisty, wilgotny, słodki. Pycha.

Składniki:

Spód:
70 g ciastek kokosowych "San" lub innych ciastek maślanych
30 g masła

Ciastka pokruszyć. Masło roztopić w rondelku i dodać ciastka. Wymieszać. Przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy i włożyć na pół godzinki do lodówki.

Następnie tortownicę obwinąć z zewnątrz folią aluminiową. Sernik będzie pieczony w kąpieli wodnej, dlatego należy tortownicę dokładnie owinąć, żeby woda nie dostała się do środka. 

Masa serowa:
440 g sera z wiaderka lub potrójnie mielonego
120 g cukru
1,5 łyżki mąki
1 łyżeczka soku z cytryny
2 małe jajka
95 ml gęstej kwaśnej śmietany
kilka kropel aromatu waniliowego
starta skórka z połowy cytryny

Wszystkie składniki włożyć do miski i zmiksować do połączenia składników. Masę wlać do tortownicy.

Tortownicę włożyć do naczynia żaroodpornego. Do naczynia nalać wrzącej wody do połowy wysokości tortownicy. Tak przygotowany sernik włożyć do nagrzanego (góra-dół) do 180°C piekarnika. Po 10 minutach zmniejszyć temperaturę na 110°C i piec jeszcze 40-50 minut w zależności od piekarnika (ciasto na środku powinno się ściąć). Piekarnik wyłączyć, uchylić drzwiczki i zostawić sernik jeszcze na 1 h w środku. Sernik wyciągnąć z piekarnika i wystudzić do temperatury pokojowej.

Polewa:
105 ml gęstej kwaśnej śmietany
0,5 łyżki cukru
1 łyżeczka soku z cytryny

Składniki polewy dokładnie wymieszać i polać nią równomiernie sernik. Ciasto włożyć na minimum 12 godzin do lodówki.

Smacznego!